Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz przegrały na wyjeździe 0:3 z Grupą Azoty Chemikiem.

MVP meczu została Martyna Łukasik (15 punktów, 64% przyjęcia, 56% w ataku). Wygrana nr 5 (na 6 rozegranych) mistrzyń Polski nie była zagrożona, nawet pomimo prowadzenia bydgoszczanek 8:4 na początku II seta. Grę gospodyń sterowała umiejętnie była zawodniczka Pałacu Marlena Kowalewska (u nas w latach 2015-17 jako Pleśnierowicz). Trener Jacek Nawrocki posłał rozgrywającą w bój od pierwszych minut, by sprawdzić możliwości zawodniczki powracającej po urazie.
W drużynie bydgoskiej niewiele odmieniły w obrazie gry zmiany dokonywane przez trenera Piotra Matelę. Ani Magdalena Mazurek na rozegraniu, Zuzanna Szperlak w przyjęciu czy Majka Szczepańska-Pogoda (na plus na pewno 2 asy serwisowe) w ataku, nie mogły przechylić szali zwycięstwa choć w secie na na korzyść Polskich Przetworów.
Najwięcej punktów dla bydgoszczanek zdobyły Mari Cassemiro i Patrycja Balmas (po 8).

Następny mecz Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz rozegrają u siebie w niedzielę, 7 listopada z #VolleyWrocław. Początek o nietypowej porze – 12.30. Będzie to klasyczne spotkanie określane mianem tych za 6 punktów: do poniedziałkowego meczu #Volley Wrocław – ŁKS Commercecon Łódź, Pałac z jedną wygraną miał 10., czyli trzecie od końca miejsce. 4 punkty dawały przewagę jedynie dwóch nad następnym w tabeli zespołem wrocławskim i Jokerem Świecie zamykającym stawkę. 1 listopada #Volley sprawił dużą niespodziankę wygrywając 3:1 (20:25, 25:23, 25:17, 25:22) z ŁKS Commercecon Łódź. Najbliższy rywal odnosząc drugą wygraną w sezonie, wyprzedził nas o punkt w tabeli i zepchnął na 11. miejsce.

Grupa Azoty Chemik Police – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:0 (17, 20, 21)
Polskie Przetwory: Bałdyga, Bokan, Hage, Balmas, Cassemiro, Majkowska, Saad (libero) oraz Mazurek, Szczepańska-Pogoda, Szperlak.

fot: Tauron Liga